
Kompendium wiedzy o aplikacjach do nauki angielskiego
Złośliwi śmieją się, że dziś dostępne są już aplikacje od wszystkiego. Trudno dziwić się więc temu, że również rynek nauczania języków obcych przepełniony jest dzisiaj różnymi aplikacjami, które mogą pomóc Ci w nauce języka angielskiego. Które wybrać, a które powinno się omijać szerokim łukiem? Eksperci NaKoncuJezyka.Online przetestowali kilka najciekawszych propozycji na “własnej skórze”, aby odpowiedzieć na pytanie, która z propozycji to najlepsza aplikacja do nauki angielskiego na rynku!
Z tego artykułu dowiesz się:
- dlaczego aplikacje do nauki angielskiego zyskują na popularności,
- jak wygląda nauka z aplikacją Duolingo,
- czym wyróżnia się aplikacja Babbel,
- na czym polega aplikacja Slowly,
- jak skutecznie używać aplikacji Tandem,
- jak zacząć czytać po angielsku z aplikacją Squid,
- czy używanie aplikacji do nauki angielskiego jest równie skuteczna jak nauka z Trenerem Języka Angielskiego.
Aplikacje do nauki angielskiego zyskują na popularności
Coraz większą popularnością cieszą się aplikacje mobilne do nauki języków obcych takie jak Duolingo, Busuu czy Memrise, ale czy właściwie korzystanie z nich ma jakikolwiek sens?
Zadając to pytanie, w myślach słyszę jednego ze swoich profesorów, który często powtarzał, że nie wierzy w “click-click education”.
W dzisiejszych czaszach jednak coraz częściej oczekujemy widocznych rezultatów, przy jak najmniejszym nakładzie kosztów i pracy.
Z odpowiedzią przychodzi, m.in. polecane przeze mnie moim uczniom Duolingo, kuszące obietnicą opanowania języka obcego za darmo (na zawsze!), poświęcając na to jedynie 15 minut dziennie.
Brzmi zbyt pięknie, aby było prawdziwe?
Garść danych
Przeprowadzone badania pokazują, że użytkownicy aplikacji do nauki języków obcych, korzystają z nich z reguły kilka razy w tygodniu, średnio przez 15 minut dziennie.
Z racji pewnych ograniczeń, w większości wypadków, informacja zwrotna, jaką otrzymujemy od aplikacji o popełnianych przez nas błędach, ogranicza się wyłącznie do tego, czy nasza odpowiedź jest poprawna, czy też nie.
Nie otrzymujemy jednak żadnej informacji o tym, na czym tak właściwie polegał nasz błąd. Spotyka się to z krytyką pewnych kręgów środowisk naukowych, jednocześnie ponad 75% użytkowników aplikacji Busuu uważa tę formę “feedbacku” za dobrą lub nawet bardzo dobrą.
Ponad 92% użytkowników twierdzi, że aplikacja Busuu sprostała ich oczekiwaniom lub też je przerosła, a ponad 82% użytkowników uważa, że korzystanie z aplikacji do nauki języka obcego pomogło im zwiększyć wiedzę dotyczącą języka, którego uczą się, za jej pomącą.
Czy to ma sens?
Odpowiedź na to pytanie może być tylko jedna. Aplikacje takie jak Duolingo korzystają z “metody powtórek” czyli częstego, systematycznego powtarzania przyswajanego materiału, robią to na tyle efektywnie, że pozwalają nam zapamiętać to, czego chcemy się nauczyć łatwiej, a przyswojony w ten sposób materiał ma szanse zostać w naszej głowie na dłużej.
Jednocześnie dostarczają one swoim użytkownikom bezpieczne środowisko do ćwiczenia umiejętności językowych.
Środowisko, w którym nie są wystawieni na ocenę przez innych uczestników kursu czy lektora co może pomóc w zwalczaniu lęku przed wypowiadaniem się podczas zajęć językowych.
Czy można więc nauczyć się języka, korzystając tylko i wyłącznie z Duolingo?
Szczerze w to wątpię.
Chcąc nauczyć się języka, musimy mieć z nim kontakt. Musimy czytać, słuchać i najważniejsze — mówić.
Więc czy tego typu aplikacje mają w ogóle sens? Jak najbardziej! Jednak wyłącznie jako uzupełnienie innych metod nauki albo dodatek do kursu językowego.
Dlatego też zawsze polecam swoim uczniom Duolingo i będę to robił…na zawsze. 😉
Duolingo – na dobry i szybki początek
Jeżeli jesteś osobą, która wszystko odkłada na później, to możemy przybić sobie piątkę.
Też kiedyś tak robiłem. Na szczęście w końcu zabrałem się do działania i zrozumiałem to, że wszystko, co staje mi na przeszkodzie do osiągnięcia moich celów to tylko wymówki.
W końcu uczyć można się zawsze i wszędzie! Wszystkie potrzebne do tego narzędzia mam praktycznie cały czas przy sobie.

Zaparz więc pyszną kawę, łap telefon w dłoń — i do nauki!
Wystarczy zacząć z nich korzystać.
Jeżeli chodzi o naukę języków, tutaj dobrym starterem jest wspominane przeze mnie wielokrotnie na tym blogu Duolingo.
Mam z nim swojego rodzaju „Love-hate relationship”.
Jest ono świetnym, a co dla wielu najważniejsze w pełni darmowym, narzędziem do tego aby rozpocząć swoją przygodę z nauką języków obcych.
Niczym wieszcz, jestem pewien jednak tego, że w którymś momencie Duolingo może zwyczajnie zacząć Cię irytować — nie martw się tym i nie poddawaj! To nie tylko Twoje odczucia na temat tej aplikacji.
Jeżeli dojdziesz do tego momentu to znak, że potrzebujesz już czegoś więcej, a to może zagwarantować Ci inna aplikacja mobilna.
Babbel – czyli odpowiedź na to, co zamiast Duolingo
Jeżeli korzystałaś już z Duolingo, to Babbel również przypadnie Ci do gustu.
Mimo że aplikacja ta jest płatna, jej cena nie jest zaporowa.
Korzystając z promocji, dzięki której wykupując abonament na sześć miesięcy, otrzymałem dodatkowe sześć miesięcy gratis, dzięki czemu korzystanie z Babbel kosztuje mnie około 14 zł miesięcznie.
Za cenę abonamentu otrzymujemy bardziej spójną i profesjonalnie przygotowaną aplikacje korzystającą z tych samych założeń metodycznych co Duolingo.
Znaczącą różnicą jest tu np. zachęcenie do powtarzania materiału i robienia tego z wykorzystaniem techniki „spaced repetition” — w telegraficznym skrócie polega to na tym, że materiał powtarzany jest w coraz to większych interwałach czasu, co ułatwia zapamiętywanie i sprawia, że przyswojone w ten sposób słownictwo „zostaje z nami” na dłużej.

Kolejną kwestią jest coś, czego akurat mi w Duolingo brakuje najbardziej. Wyjaśnienia zagadnień gramatycznych.
Tutaj, jeżeli się nie mylę, Duolingo oferuje takie wyjaśnienia jedynie, jeżeli korzystamy z wersji przeglądarkowej aplikacji. W wersji na telefon już tej opcji brakuje.
Tutaj zdecydowanie wygrywa również Babbel. Może brakuje tutaj trochę grywalizacji procesu nauki i jakichś aspektów społecznościowych, ale za 14 zł miesięcznie dostajemy profesjonalnie wykonaną aplikacje do nauki języków obcych.
Dba ona o to, aby przyswajany materiał był ułożony w sensowny sposób, był jasno i przystępnie wyjaśniony, a co najważniejsze daje nam możliwość systematycznego i zorganizowanego powtarzania słów i wyrażeń, które już poznaliśmy.
Slowly — czyli pen-pals w aplikacji
Kiedyś pisywało się listy w obcym języku do tzw. “pen-pals” za granicą. Zwyczaj ten zdaje się zanikać wśród młodego pokolenia tak jak i zresztą sztuka pisania listów, czy nawet wysyłania kartek świątecznych. Czy więc szukanie “pen-pals” w 2020 ma jakikolwiek sens i czy na pewno jest odpowiedzią na to, jak uczyć się języka angielskiego online za darmo?
Kliknięcie nagłówka przeniesie Cię na stronę aplikacji.
Nie jest to typowa aplikacja do nauki angielskiego. Slowly jest aplikacją która ma za zadanie imitować proces wysyłania listów. Najpierw aplikacja wyszukuje dla nas osobę, która ma podobne zainteresowania co my i posługuje się jednym z języków, w których chcemy prowadzić naszą korespondencję.
Kiedy już wybierzemy osobę, która nas interesuje, albo też pozwolimy aplikacji wylosować kogoś interesującego, możemy zabrać się do dzieła.
Piszemy list, wybieramy znaczek i… wysyłamy, czekamy aż list dojdzie, a potem czekamy już tylko na odpowiedź.
Właśnie tak, Slowly, jak sama nazwa wskazuje, jest…powolne.
Tak jak prawdziwe listy, wiadomości wysłane poprzez aplikacje potrzebują kilku, a czasem nawet kilkunastu godzin, aby dotrzeć do odbiorcy.
Czy aplikacja ma praktyczne zastosowanie w procesie nauki języka angielskiego?
Tak, możemy przygotować sobie długi list, przedstawiający nas, naszą rodzinę, nasze hobby, pracę itp. w języku, którego się uczymy, rozesłać go do nawet kilkudziesięciu osób, a potem czekać i przekonać się co się stanie.
Można też skorzystać ze Slowly w podobny sposób, w jaki korzysta się z aplikacji Tandem.
Tandem — czyli znajdź swojego nauczyciela
Tandem to aplikacja do nauki angielskiego służąca ułatwieniu “wymiany językowej”.
Zasada działania jest tutaj banalnie prosta.
Wybieramy języki, w których potrafimy się komunikować, wybieramy stopień naszej znajomości języka, a potem wybieramy te języki, których chcielibyśmy się nauczyć.
Tandem pokaże nam osoby, które są do nas dopasowane pod względem języków — czyli takie, z którymi możemy się “wymienić”.
Zaletą aplikacji jest to, że nikt nie jest anonimowy — musisz podać swoje imię oraz opublikować zdjęcie, dlatego też od samego początku wiesz z kim rozmawiasz.
Poprzez aplikacje odnalazłem Antona — szwedzkiego studenta lingwistyki, który już dość dobrze mówi po polsku i chce tę umiejętność doskonalić.
Umówiliśmy się na “wymianę”. Spotykamy się na godzinę poprzez Skype. Ja pomogę Antonowi z językiem polskim przez 30 minut, a on mi ze szwedzkim przez kolejne 30 minut.
Squid – zacznij czytać po angielsku
@nakoncujezyka.online Co czytać po angielsku? #angielskinatiktoku #angielskionline #angielski #rozwojosobisty #czytanie #czytambolubie #czytamy ♬ Lazy Sunday – Official Sound Studio
Squid to zdecydowanie najlepsza aplikacja do nauki angielskiego poprzez czytanie. Jest to bowiem aplikacja której zadaniem jest wyszukanie w internecie artykułów dostosowanych do Twoich zainteresowań i pokazanie ich Tobie.
Jedną z dostępnych kategorii jest “Learning English”, w której znajdziemy artykuły w języku angielskim, otagowane poziomami znajomości języka, które możesz nie tylko przeczytać, ale również skorzystać z przygotowanych quizów, które pomogą Ci rozwinąć zasób Twojego słownictwa.
Bardzo fajny wstęp dla tych, którzy przymierzają się do czytania książek po angielsku.

Aplikacja do nauki angielskiego a nauka języka angielskiego online
Powyższe aplikacje są świetne, jeżeli chcesz znaleźć kogoś, z kim możesz poćwiczyć język, którego chcesz się nauczyć.

Niestety nie istnieje coś takiego jak skuteczna nauka języka angielskiego online za darmo.
Każde dostępne rozwiązanie ma swoje zalety, jak i wady.
Nic, czasem nawet rozmowa z native-speakerem, nie zastąpi Ci kontaktu i rozmowy z wyspecjalizowanym lektorem, który będzie wiedział jak przeprowadzić Cię przez proces nauki.
Możesz spróbować znaleźć kogoś takiego używając Slowly lub Tandem.
Jeżeli jednak zależy Ci na nauce języka angielskiego online ze sprawdzonym lektorem.
Zapoznania się więc z naszą ofertą. Na pewno razem coś wymyślimy i przełamiemy Twoje bariery językowe.
Najlepsza aplikacja do nauki angielskiego – najczęściej zadawane pytania
Sama nauka z Duolingo prawdopodobnie nie umożliwi Ci opanowanie obcego języka w zadowalającym stopniu. Jednak na pewno będzie ona pomocna jako jeden z kilku elementów zaplanowanego i systematycznego procesu nauki języka.
W Internecie z pewnością znajdziesz wiele aplikacji, które pomogą Ci w nauce języka angielskiego lub jakiegoś innego języka. Dobrym przykładem takiej aplikacji może być Babel, Tandem, Slowly lub Squid.
Jest wiele różnych aplikacji, które pomagają w nauce języka angielskiego – część z nich dostępna jest za darmo. Jedną z popularniejszych aplikacji tego typu jest Duolingo, nie jest to jednak jedyna ciekawa aplikacja wspomagająca naukę języków obcych.
źródła:
14 komentarzy
Nigdy z żadnej nie korzystałam. Ale znam osoby, które miały okazję uczyć się z nich języków obcych i przede wszystkim wskazywały, że pomagają w regularnym pogłębianiu wiedzy.
Użwałam kiedyś dualingo i było to całkiem fajne. Obecnie staram się ograniczać pod kątem używania telefonu więc zupełnie odchodzę od takich sposobów na naukę.
Nigdy nie używałam aplikacji do nauki języka obcego. Uważam, że nie ma to jak konwersacje z native people. Ale możliwe, że uczyłam się języków w zupełnie innej epoce… Pozdrawiam serdecznie!
Ja właśnie używam duolingo do nauki j. włoskiego i rosyjskiego. Angielski znam 🙂 Ale też czasem kompletnie odstawiam telefon lub go nie zabieram i cieszę się jak nie mam zasięgu. Wracając do aplikacji, ta konkretna jest świetna, innych nie znam. I może być pomocna na początku. Potem warto pojechać do danego kraju i poćwiczyć 🙂
Jakie jeszcze aplikacje polecasz?
Zapisz się na newsletter, niedługo za jego pośrednictwem będę rozsyłał ebook, w którym trochę obszerniej opiszę metody samodzielnej nauki.
Dzięki wielkie za polecenie tych ciekawych aplikacji. Mam kogoś, kto czegoś takiego szukał- podsylam linka. Pozdrowienia
Wow, Nie znałam tej aplikacji Slowly:)
ANgielskiego nauczyłam (w kwestii swobodnej rozmowy) będąc na erazmusie. Ale chętnie powróciłabym do nauki niemieckiego. Zdawałam z niego maturę i kiedyś mówilam bardzo dobrze, szkoda, że te czasy już minęły:D
To niesamowite, jak wiele możliwości mamy dzisiaj w nauce języków obcych! Jestem pewna, że te aplikacje są dużym wsparciem, szczególnie, jeśli pozwalają nawiązać kontakt z innymi osobami, tak jak Tobie z Antonem☺. Pozdrawiam serdecznie!
Myślę, że na początek takie darmowe aplikacje wystarczą. Gdy już się przekonamy na ile zależy nam na nauce, to wtedy warto pomyśleć o zajęciach z lektorem. O takich aplikacjach nie słyszałam, chętnie je sprawdzę
Od wielu lat uważam to za przeżytek, szczególnie, że do nauki języka na każdy temat świetnie spisuje się reddit. Choć trzeba wybrać sobie r/ na odpowiednim poziomie.
Dziękuję za polecenie dwóch bardzo ciekawych aplikacji. Bardzo lubię listy i chętnie sprawdzę aplikację slowly. Pozdrawiam serdecznie 🙂
Przez długi czas korzystałam z Memrise. Miało to swoje plusy, ale po jakimś czasie zaczęło mnie irytować. Okej, poznam słówka, ale co z tego, skoro nie będę miała żadnych podstaw gramatycznych. Zapisanie się na kurs językowy u mnie aktualnie nie jest możliwe, więc kupiłam podręcznik do nauki z aplikacją. I jak na razie jest to najlepsza opcja. Są zarówno powtórki, gramatyka i słownictwo, można skorzystać z odsłuchu, ale też w każdej chwili wrócić do teorii, bo jest ona fizycznie na papierze.
Super pomysł zwłaszcza teraz gdy mamy woecej czasu można go pozytecznie wykorzystać 😉